Autor |
Wiadomość |
paweł |
Wysłany: Śro 20:23, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
właśnie znalazłem sowe została przetracona przez kombajn o kimała na polu. daje jej myszki z pola i wode, wróble, a jak odnajdzie siły to mieso z gołebia. chciałbym sie z nia zaprzyjaznic, oswoic ja jak? miałem sarne była fajna dała sie do siebie przekonac bo była mała miło jest miec takiego zwierzaczka |
|
 |
Admodick |
|
 |
Gość |
|
 |
Cholly |
|
 |
Meteor |
|
 |
Aned37 |
|
 |
Katws |
|
 |
Iza |
Wysłany: Sob 11:30, 30 Gru 2006 Temat postu: Sowa uszata |
|
Ja też mialam sowę uszatą i dawaliśmy jej myszy albo pierś z kurczaka. Wyrosla na zdrową piękna sowę. Po jakimś czasie odleciała od nas.  |
|
 |
Łukasz |
Wysłany: Śro 15:58, 05 Lip 2006 Temat postu: sowa uszata |
|
Kuzyn Wracając z gór przyniusł ze sobą pisklę sowy uszatej. Było ono trochę poturbowane(ślady zadrapań na grzbiecie, nie miało jeszcze na nim piur). Jest już u mnie prawie trzy tygodnie(bardzo szybko rośnie). Ale z różnycz żródeł wiem że porzywienie jakim go karmię (mięso z indyka, kurczaka, wątróbka) nie zapewnia mu ważnych składników niezbędnych do jego parawidłowego rozwoj. Prosił bym o doradzenie jaki pokarm i skąd go wziąść który zapewni sowie(młodej) wszystkie potrzebne składniki aby uniknąć chorób takich jak np: krzywica. Z góry dziękuję za odpowedź. Pozdrawiam. |
|
 |